Listy obozowe i pasiak w darze dla muzeum w Auschwitz

Zofia Banaszczyk, była więźniarka niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych Auschwitz, Ravensbrück i Helmbrechts, ofiarowała Miejscu Pamięci Auschwitz zbiór listów obozowych oraz zakładkę do książki, wykonaną własnoręcznie w łódzkim więzieniu, gdzie trafiła w wieku 20 lat. 

Za pośrednictwem Zofii Banaszczyk muzeum w Oświęcimiu otrzymało również w darze pasiak-suknię więźniarską, należącą do nieżyjącej już współwięźniarki, Bronisławy Filipczyńskiej-Głębeckiej, oraz notes z różnymi wpisami, w tym z wierszami deklamowanymi przez więźniarki w obozie należący do innej byłej więźniarki, Jadwigi Piotrowskiej.

Ponadto córka Ireny Podlasin-Wesołowskiej, także byłej więźniarki Auschwitz, Ravensbrück i Helmbrechts. Ofiarowała Muzeum przedmioty należące do mamy, które przez wiele lat przypominały o losach obozowych jej samej oraz siostry Barbary i matki Janiny, także więźniarek obozu. Wśród przekazanych przez nią pamiątek znalazł się m.in. koc, który Irena Podlasin-Wesołowska zabrała z obozu wyruszając w drogę ewakuacyjną oraz drobne przedmioty, wykonane w obozie przez obozowe koleżanki: mały kotek z masy plastycznej i otwierane jajko z wiewiórką.

Z kolei Barbara Osińska z Łodzi przekazała jedną z pamiątek pobozowych należących do jej mamy, Kamili Cieślak, również byłej więźniarki Auschwitz, Ravensbrück i Helmbrechts — chusteczkę z białego płótna z podpisami współwięźniarek, które złożyły w dniu wymarszu z Helmbrechts 13 kwietnia 1945r.

Przyjaźń pomiędzy współwięźniarkami, mająca swój początek w więzieniu łódzkim, umocniła się w czasie obozowej tułaczki i przetrwała lata niemieckiej okupacji. Przez wiele lat po wojnie, w rocznicę wyzwolenia, przyjaciółki z Auschwitz spotykały się razem, w gronie swoich najbliższych, wspominając lata niedoli.

Źródło:www.auschwitz.org.pl/

Tweet