Najnowsze tematy:
W nocy z 27/28 października 1944 roku, do zabudowań mieszkańców przysiółka Podlas w Lgocie przybył, prowadzony z kieleckiego przez żołnierzy z grupy Tadeusza Gregorczyka i miejscowych przewodników (Mieczysław Kowalczyk i Stefan Ciechoń z Zygodowic), oddział radzieckiego desantu (przedzierający się w rejon Babiej Góry), którym przewodził mjr Bruno Skuteli (z pochodzenia prawdopodobnie Jugosłowianin).
czytaj więcejByła pogodna lipcowa noc. Około północy wyszedłem przed dom. Nad potężnymi koronami starych drzew wysrebrzona milionami gwiazd kopuła nieba. Lekki poszum wiatru wędrował pośród gałęzi. Przy mrocznych kępach zarośli wirowały niebieskawe iskierki świętojańskich świetlików. Nagle w ciszę, otaczającą sen przyrody, wdarł się dziwny odgłos. Przypominał turkot zbliżającego się wozu. Hałas rósł, potężniał...
czytaj więcejZ Wieliczki ruszyły w drogę na Węgry załadowane solą połuby. Wielkopiątkowe popołudnie z niebem zasłoniętym ciemnymi chmurami nie wróżyło pomyślnej podróży. Wkrótce ulewa strugami wody otoczyła jadących. Przemoczeni i zziębnięci dotarli do Skawiny przed nocą. Ranek powitał ich słońcem, śpiewem ptaków, mgłą nad łąkami, przez wiosnę ubarwionymi smużką zieleni i złotymi plamami kaczeńców. Ruszyli dalej, kierując się prastarym szlakiem ku Zatorowi.
czytaj więcejCzy wiecie co to są ”boginki”? Tą nazwą określa się leśne duchy zamieszkujące zarośla nad strumieniami i bagnami. Przybierają najczęściej postać kobiety o nogach wilka, będącej wcieleniem dzieciobójczyni. Nic też dziwnego, że właśnie noworodkom groziło z ich strony największe niebezpieczeństwo. Boginki porywały ludzkie niemowlęta podrzucając swoje potomstwo. „Podrzutki”, nazywane też „odmieńcami”, sprawiały swoim rodzicom wiele kłopotów...
czytaj więcej