Forum
Zobacz co słychać na naszym forum>>>

Najnowsze tematy:

Dodaj zdjęcie
Dodaj zdjęcia z Małopolski >>>
Google+
Ładuję...
Data dodania lub aktualizacji: czwartek, 14 maja 2015, 18:25:09
Autor: admin
Home » Menu Główne » Co zwiedzać? » Relacje » Radziejowa, czyli dzień w którym fotografia stała się zawodem...

Radziejowa, czyli dzień w którym fotografia stała się zawodem...

Tekst i zdjęcia Michał Sośnicki

Dlaczego nowy etap? Bo właśnie od dziś rozpocząłem własną działalność gospodarczą. Postanowiłem połączyć pasję z pracą zawodową i otworzyłem firmę fotograficzną "Usługi Fotograficzne Michał Sośnicki" :) Wierzę w nią bardzo a życie pokaże czy podjąłem właściwą decyzję!

Prawie zawsze na "zdjęcia" jeżdżę sam... Tym razem jest inaczej :) Od jakiegoś czasu wiem że świetny człowiek i fotograf - Michał Ostrowski z Wałbrzycha będzie na Obidzy i w Pieninach. Spędza tu urlop wraz z Ewą. Planowałem że spotkamy się w Pieninach ale...
Sprawdzam w poniedziałek prognozy pogody i dosłownie w ciągu kilkunastu minut podejmuję decyzję:
 jadę już w poniedziałek, nocuję na zaprzyjaźnionej (jak się ma okazać) kwaterze na Obidzy!
Docieram na Obidzę o 19. Spotykam tam Ewę z Michałem i wspólnie wędrujemy na zachód słońca, pod Wielki Rogacz. Zachód okazuje się mało spektakularny ale za to towarzysko jest wybornie!

Cieszy mnie fakt że nocuję w miarę blisko Radziejowej gdyż dzięki temu mogę pospać aż do...2.15 :) ! Gdyby jechał z Zawoi, musiałbym wyjechać z domu po północy...
2.45 ruszamy z Michałem (Ewa w tym czasie smacznie sobie śpi...). Idzie się bardzo przyjemnie, choć jest dość chłodno i wieje. W dolinie Popradu widać mgły więc... Ale nie zapeszajmy!

Kiedy mijamy Wielki Rogacz, widać na wschodzie pomarańczowe niebo. Będzie piękny wschód słońca... - mówię do siebie w myślach :) Około 4.20 docieramy pod wieżę widokową na Radziejowej. Pierwsze co rzuca nam się w oczy to... mnóstwo śmieci, "wylewających" się z kosza... Dziwią nas dwie rzeczy: dlaczego nikt tego nie sprząta i dlaczego turyści mogą wnieść pełną butelkę wody, piwa (sic!) na górę ale pustych nie chce im się znosić?! Przemilczę to choć uwierzcie, wulgaryzmy same cisną się na usta...

Wspinamy się - prawie dosłownie, na wieżę. kto był ten wie o czym piszę, kto nie, wyjaśniam: schody są prawie pionowe! Kiedy wchodzimy na górę, powalają nas: wiatr i przepiękne widoki!
Rozstawiamy statywy, zakładamy aparaty na nie i...walczymy o nie poruszone fotografie, zasłaniając statywy własnym ciałem przed wiatrem :) Wydaje nam się że to pomaga :) Od tego momentu słowa stają się zbędne i zobaczcie sami jakie warunki nam towarzyszyły...

P.S.
Mimo iż ręce nam zamarzały, była kupa śmiechu przy próbie ustawienia smartfona na statywie (Michał stanął na wysokości zadania i przypiął do...gumką do włosów do statywu! :) ), to wyjście uważam za wspaniałe, dzięki towarzystwu Michała. Dzięki bardzo kolego!

Poniedziałkowy zachód słońca nie był zbyt spektakularny ale za to piękny :)

 

Podziwialiśmy go we trójkę spod Wielkiego Rogacza...

 

Od razu naszą uwagę i naszych obiektywów, przykuwają mgły w Dolinie Małej Roztoki pod Kordowcem.

 

Nowy Sącz - miasto jeszcze śpi...

 

Rzeka Poprad i Nowy Sącz... Barcice w dole.

 

"Przelewające" się mgły w Dolinie Małej Roztoki...

 

A na południu, widać doskonale Tatry Bielskie.

 

Gra kolorów na wschodzie...

 

Mgły w Dolinie Małej Roztoki, Hala Pisana w oddali...

 

Poprad...

 

Zaczyna świtać nad Tatrami... Z prawej w "morzu chmur" Trzy Korony.

 

Przedświt wita nas przepięknymi kolorami...

 

... a słoneczko wstaje jakby nieśmiało... Gdzieś za Jaworzem...

 

Widać go już w całej okazałości...

 

Majestat Tatr...

 

Michał Ostrowski.

 

Dwa Michały się spotkały i fotografowały :)

 

Pieniny, Spisz i Tatry...

 

A słońce coraz wyżej i mienią się teraz Tatry żółciami...

 

... a mgły nadal tworzą niezwykły spektakl...

 

Niemcowa, Kiczora

Ostatnia fotografia i czas wracać na Obidzę :)

O autorze: Michał Sośnicki jest rodowitym krakowianinem, od kilku lat mieszkającym w Zawoi. Fotografuje od 6 lat. Absolwent Kursu Fotografii Artystycznej Zbyszka Pozarzyckiego w Krakowie. Tematem przewodnim jego prac jest krajobraz, pejzaż oraz architektura - głównie drewniana. Stara się fotografować wyjątkowe, magiczne momenty w ukochanych górach. Często pokazuje świat nieco inaczej... 

Strona internetowa autora:  www.sosnicki.cba.pl 

Blog autora www.sosnicki.blogspot.com

}

Udostepnij na Facebooku
comments powered by Disqus
     

Nie przegap nowości na stronie!







 

 Zobacz jeszcze na: